piątek, 25 listopada 2011

Filcowy szal

Sezon na filcowanie rozpoczęty. Na pierwszy rzut szalik w dziury:
Nie za gruby- w sam raz na złotą jesień;)
A tak w ogóle to nie obijam się ostatnio, tylko przyszedł czas na szyszkowe choinki. Na razie hurtem kleję drzewka, ubierać będę wkrótce;)
Choinki będzie można kupić w przyszłą niedzielę- 4 grudnia na jarmarku w Zatoce Sztuki w Sopocie, gdzie się wybieram;)

2 komentarze:

  1. Dawno cię nie było cieszę się że jesteś szal rewelacyjny piekny pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawda - szal wyszedł przepiękny! A u nas relacja z filcowania:)

    OdpowiedzUsuń