Sezon na filcowanie rozpoczęty. Na pierwszy rzut szalik w dziury:
Nie za gruby- w sam raz na złotą jesień;)
A tak w ogóle to nie obijam się ostatnio, tylko przyszedł czas na szyszkowe choinki. Na razie hurtem kleję drzewka, ubierać będę wkrótce;)
Choinki będzie można kupić w przyszłą niedzielę- 4 grudnia na jarmarku w Zatoce Sztuki w Sopocie, gdzie się wybieram;)
Dawno cię nie było cieszę się że jesteś szal rewelacyjny piekny pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńPrawda - szal wyszedł przepiękny! A u nas relacja z filcowania:)
OdpowiedzUsuń